Witam
Na wstępie chcę się przywitać. Jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem Alfy 33, która ostatnio mi nie za mogła. Właśnie z tym zwracam się do Was droga braci Alfowa.
Coś mnie w silniku siadło padło i przestał odpalać, po zaczerpnięciu kilku porad wymieniłem czujnik położenia wału. Pomogło, ale tylko trochę :/ znaczy się odpala, ale jednak z małymi problemami jeszcze:
1. mini burza na rozdzielaczu przy jednym z przewodów. Czyli muszę wymienić kable i świece tak?? chwilo pomogło mi przeczyszczenie styków, ale i tak za równo nie chodzi...
2. i to już jest gorsze i nie wiem kiedy to się pojawiło i kiedy nasiliło, ale alf zaczął wydzielać z rury wydechowej piękny siwy dym. Czyżby przypadkiem uszczelka pod głowicom mi pieprzła??
3. odkryłem, że nie posiadam osłony/pokrywy od spodu i jakaś zębatka mi wystaje tak mniej więcej na wysokości czujnika. Zgłaszam się więc z uprzejmą prośba czy ktoś posiada taką zbędną osłonę i by mi ją odsprzedał?
Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania. Mam nadzieję, że mi pomogą ożywić moją Imole.
Pozdrawiam Graba