cóż... jeśli mówisz o oszczędności rzędu 30-50zł na jakieś... 10m-cy (załóżmy, że w tym czasie pokonasz ok 8k km) to kup najtańszy syntetyk.. ale POMYŚL... może lepiej dołożyć te 40zł i kupić coś lepszego?
Przecież to nie jest wydatek, który uskuteczniać musisz powiedzmy co tydzień (jak paliwo).
Ewentualnie złotym środkiem (który jak najbardziej polecam) może być półsyntetyk Valvoline long life 10w40... za 5L zapłacisz jakieś 90-100zł... a to naprawdę dobry olej.
Mój ojciec już od kilku lat wlewa go do swojego auta i wszystko jest super.
Ja sam zalewam nim moją gtv i też nie narzekam