Napisalem tylko to co mu powiedzieli w serwisie a normy to kazdy producent ma tak wywindowane w gore ze chyba nawet te 0,5 litra na 2 tys km nie przekracza ich zeby uniknac napraw gwarancyjnychNapisał MaxiBB
Napisalem tylko to co mu powiedzieli w serwisie a normy to kazdy producent ma tak wywindowane w gore ze chyba nawet te 0,5 litra na 2 tys km nie przekracza ich zeby uniknac napraw gwarancyjnychNapisał MaxiBB
Skąd wiesz czy poziom się nie zmieniał - sprawdzałeś na bagnecie - on jest do sprawdzania poziomu oleju. Tak jak pisał kolega jak mruga ta kontrolka to oznacza to brak ciśnienia oleju, a nie jego niski poziom - choć jak poziom niski to i prawidłowego cisnienia nie da się uzyskać. Po takim przegrzaniu i jeździe z 350ml oleju to silnik na 100% nadaje się tylko do remontu (panewki, pierścienie i uszczelnienia zaworów do wymiany), a pewnie i pompa oleju wymaga sprawdzenia. Sprawny technicznie silnik nie powinien zużywać więcej niż 0,3l na 1000km - i tego należy się trzymać pomimo tego że w instrukcji jest podane dopuszczalne zużycie oleju rzędu 1l/1000kmNapisał Mr_Bungle
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Ja od ostatniej wymiany zrobiłem 5500km i nie zauważyłem ubytku. Tzn. jak zalałem i było max tak nadal jest tak samo na bagnecie. Tak więc albo ja mam za dobry silnik albo inni mają zjechane pierścienie :wink:Napisał Szef
Ponadto 100 000 silnik zrobił na gazie, ktory podobno szkodzi
ja również i dolałem tylko 100ml oleju tak aby było na górnej kresce.Napisał tomkap
a przebieg silnika 150.000km.
kolega w fiacie coupe miła zajechane pierścienie przebieg 90000 i żarł 1 litr na 1000km.
Witam ja miałem wiele samochodow
ale jeszcze mi sie nie zdazyło zeby palił 1 l. na 1000 km
pozdrawiam <hello>
Alfa i jej ochroniarz
tomkap, M@rtini,
To moja AR jest chyba zajechana
W ASO jak byłem poprzedni raz to rzekli mi, że doleją i zobaczyć jak dalej. Kilka razy sprawdziłem potem stan i było ok, więc zaniechałem codziennego zaglądania na bagnet. Żadna kontrolka o niczym mnie nie informuje, temperatura ciągle w normie :roll: Dzisiaj w ASO powiedzieli mi, że przez jakiś czas mogę po prostu dolewać oleju do rozsądnego stanu a potem i tak czeka mnie remont.
Z takim poziomem oleju w zasadzie dotoczyłem auto do serwisu, potem jak uzupełnili jego poziom nie było słychać żadnych niepokojących dźwięków spod maski. A auto normalnie jeździło.
Spaliny mają normalny kolor, żadnego dymu.
No to już nic nie rozumiem - jeszcze nie widziałem zajeżdżonego silnika, który pije olej jak smok i nie dymi. Kontroluj w takim razie stan oleju nawet kilka razy dziennie, bo może ten olej uchodzi jakąś inną drogą, np. przez zużyte uszczelniacze - no ale wtedy powinno cieknąć spod samochodu. :|?:
może cieknie tylko zatrzymuje się na osłonie silnika a zdmuchuje się tylko przy dużej prędkości) u siebie tak miałem jak był trochę korek nieszczelny - wieczne ubytki na bagnecie - ale po wizycie na kanale wszystko stało się jasne
przynajmniej teraz mam podłogę zabezpieczoną bo rozpylony olej znalazł się nawet na tylnim zderzaku;p
dodam tylko że nie korek na misce olejowej tylko ten od wlewu oleju - aż w szoku byłem że tak zacina, po wymianie na nowy po problemie - no ale ile sie trzeba bylo silnika namyc;p
a jeśli chodzi o plamy pod samochodem to jeśli były to malutkie, doslownie kropelki, tymbardziej nie dziwi mnie to że nie było oleju pod samochodem skoro zgubił wszystko w trasie
Nie wiem jak moja terazniejsza bo ma dopiero 350 mil przejechane po wymianie a jezdze nia od niedawna,lecz mialem wczesniej w polsce 156 1.8 ts i nie bral mi oleju bynajmniej jesli bral to tak ze nie bylo to zauwazalne na miarce.jezdzilem od wymiany do wymiany.A szczerze mowiac to nie mialem nigdy jeszcze auta ktore by mi bralo olej moze dlatego jestem tego zdania ze dobry silnik nie bierze oleju.
P.S.ale moge sie mylic. :wink:
pozdrawiam