Oj szkoda autka ;// Chcialoby sie powiedziec : Spieszmy sie kochac Gtv-ki bo tak szybko odchodzą.
Mimo ze moja Gtv jest uzytkowana tylko przez 5-6 mcy cieplych a i tak nie co dzien to łapie sie na mysli ze chcąc doprowadzic ją do stanu kolekcjonerskiego i zrobic z niej zabytek musialbym przestac nią jezdzic w ogole.. zeby jakis idiota w TIRze jednym glupim manewrem nie zniszczyl wielu lat pracy i dbania o auto.
Tylko jak zrobic by nie ryzykowac a mieć fun z jazdy ?
Wiesz mam takie same myśli bo dbam o swoją jak jeszcze o żadne auto, dopieszczam, wszystkie naprawy robie sam itp i nawet nie myśle o jej sprzedaży tak mnie pochłonełaNapisał Fred
Oj szkoda autka ;// Chcialoby sie powiedziec : Spieszmy sie kochac Gtv-ki bo tak szybko odchodzą.
Mimo ze moja Gtv jest uzytkowana tylko przez 5-6 mcy cieplych a i tak nie co dzien to łapie sie na mysli ze chcąc doprowadzic ją do stanu kolekcjonerskiego i zrobic z niej zabytek musialbym przestac nią jezdzic w ogole.. zeby jakis idiota w TIRze jednym glupim manewrem nie zniszczyl wielu lat pracy i dbania o auto.
Tylko jak zrobic by nie ryzykowac a mieć fun z jazdy ?a potem się zastanawiam czy taki przypadek jak z tą Gtv nie zniszczy mojej pracy i pasji do tego auta.
Współczuję, krew na poduszce świadczy, że musiałeś ucierpieć. Na szczęście żyjesz i nic poważniejszego Ci się nie stało.
Szkoda Alfy, ale przecież będzie następna.
Trzymam kciuki i pozdrawiam.
- Rafał
Miałeś cały tankowiec szczęścia. Wiem jak to jest uciec spod kosy.
Alfa RWD https://www.facebook.com/AlfaRWD
Raz jeszcze dzięki wszystkim za słowa otuchy
Tak, Bellę wystawiła na OtoMoto firma, której sprzedałem ją jako wrak...
Z powodu specyfiki wypadku, z mojego punktu widzenia, nie nadawała się już do "klepania" i jazdy...
No a wątek "jak jeździć, żeby nie uszkodzić swego czterokołowego skarbu", obawiam się, pozostanie akademicką dysputą...
Takie te nasze polskie drogi - nawet jadąc spokojnie, po szerokim, równym i prostym asfalcie, to bezproblemowo jakiś idiota może doprowadzić Bellę na szrot, a nas do szpitala...
Racja, nie da się często uniknąc takich zdarzeń
Na razie niczego konkretnego na oku nie mam...
Ale nie mam też presji związanej z tym, że muszę szybko kupić samochód...
Dokładnie tak samo jak w przypadku Belli kupionej od Houka - szukałem, czekałem spokojnie kilkanaście miesięcy aż trafiłem na perełkę.
Zresztą obawiam się, że z moją, wciąż powypadkową, twarzą sprzedawcy będą przede mną uciekać w popłochu
Trochę namieszali moi znajomi, podpuszczający, że powinienem pomyśleć po prostu o kredycie i zakupie Brery 3.2 np. z 2006 r.
Tyle, że jakoś średnio ją czuję... Dla mnie Gtv to Gtv.
Po prostu to największa licealna miłość i dlatego podchodzę do niej bezkrytycznie
Samochod to samochod. Rzecz nabyta. Zdrowie i zycie ma sie jedno, cale szczescie ze nie skonczylo sie tragedia! Powodzenia w szukaniu nowej slicznotki
dokładnie.Pozdrowienia
Kto chce szuka sposobu,
kto nie chce szuka powodu.
155 V6 LPG-163 KM-była
156 V6 LPG-190 KM-była
147 2.0TS 150 KM Selespeed LPG.-była
166 2.0 V6 TB -215 KM- LPG-była
Giulietta 1.4 TB -207KM -LPG -jest
Lancia Delta 1.8 TBI 283KM -jest
Ciesz sie ze zyjesz chlopie tymbardziej ze widac po aucie ze juz "ta z kosa"chciala Cie zabrac :twisted: :twisted: ...ale nie udalo sie jej i to jest najwazniejsze :mrgreen: :mrgreen:
A Alfa?Bedzie nastepna
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
