Tylne lampy w serii IMO ładniejsze, Twoje jakoś tak mi jakimś Widelcem chyba zalatują.
Tylne lampy w serii IMO ładniejsze, Twoje jakoś tak mi jakimś Widelcem chyba zalatują.
Włosi są raczej znani z tego, ze nie trzymają terminów - zawsze po drodze może się przytrafić jakiś urlop członków zespołu projektowego, wyjątkowo długa sjesta lub inny ważny powód. Jeśli doczekamy się debiutu nowej Alfetty (2018) będzie to miłe zaskoczenie dla wszystkich zainteresowanych zakupem samochodu, który będzie bardziej funkcjonalny niż Gulia (rozmiar). Czekam na Alfette. I chyba długo będę czekał - przy aucie tej klasy problemy wieku dziecięcego oraz zdublowana siła spadku wartości (klasa auta wespół z faktem, że to AR - a nie trzymające ceny samochody niemieckie) - przyciągnie chyba jedynie fanatyków marki z grubym portfelem. W mojej ocenie włochom raczej spieszy się do modelów, które mogą pociągnąć im sprzedaż AR w górę - pisze tu o niesłabnącym wzroście zainteresowania SUVami. Debiut limuzyny można bez skrupułów odkładać. Niestety.
Zależy jak na to patrzyć, auto do miasta za duże nie jest autem funkcjonalnym, nawet jak okazjonalnie uzywasz go do wypadów za miasto czy długich tras. Jak znasz miasta szczególnie południa Europy wiesz o czym piszę. Duże fury to tam same kłopoty.
Z drugiej strony Giulia jest już dostatecznie dużym autem, żeby cztery osoby mogły nim jechac w przyzwoitych warunkach.
- - - Updated - - -
Krzyki o 400 tysiącach sprzedawanych alf a zdaje się, takie są założenia, wymuszą wręcz poszerzania gamy modelowej. Dlatego, że w każdej klasie jest ciasno: sprzedaż ma szansę być wysoka wyłącznie przez kilka "kanałów". Zatem nie można odkładać debiutu limuzyny, jeśli cele sprzedażowe mają być osiągnięte.
[QUOTE=Anderson;1851491]Zależy jak na to patrzyć, auto do miasta za duże nie jest autem funkcjonalnym, nawet jak okazjonalnie uzywasz go do wypadów za miasto czy długich tras. Jak znasz miasta szczególnie południa Europy wiesz o czym piszę. Duże fury to tam same kłopoty.
Z drugiej strony Giulia jest już dostatecznie dużym autem, żeby cztery osoby mogły nim jechac w przyzwoitych warunkach.
- - - Updated - - -
Zgadzam się co do gabarytów. Ale mam wrażenie, że z Alfa Romeo jest tak, że jak proponują auto segmentu D (np. 159) to miejsca jest tam tyle ile w kompaktach. Jak sprzedają kompakt (np. Guliette) - to się trzeba nastawić na to, że w środku (zwłaszcza z tyłu) miejsca jest tyle ile w segmencie B - czyli poziom niżej. Dlatego uznaje Alfette za interesująca propozycje.
Wnetrze Gulii - ok. Jest pewnie do zaakceptowania (nie byłem, nie widziałem, zakładam, że makarony nie zafundowały klientom ciasnoty znanej z Gulietty). Rozczarowaniem jest natomiast bagażnik z b. wąską przestrzenią służącą do załadunku (czuje klimat tego, że design przede wszystkim itd. no i przecież to Alfa więc może tak być musi, ale to nie jest argument za dokonaniem racjonalnego wyboru przy kupowaniu auta). W polskich realiach ekonomicznych często trzeba iść na kompromisy - mało kogo stać na dwa wozy w garażu - więc ludzie, którzy mają rodziny często szukają kombi, które jak czytałem na forum w części poświęconej Gulii nie jest planowane. Dla mnie poważny minus. Stąd zainteresowanie Alfettą (jakoś SUVy mi średnio odpowiadają).
Ja się ostatnio przejechałem Giuliom - na próbę, bo czekam na benzynę i zorganizowanie funduszy (bardziej to drugie: 2.2 D 180KM jest zupełnie wystarczający). Wrażenie dotyczące przestrzeni środku: Giulietta *2. Coś jak C5 z 2012r. Bagażnik nie jest wąski tylko płytki, a pod klapką podłogi 0,5m3 wstawki styropianowej. Może to jakoś wykorzystają (skrzynka - schowek, organizer itp), nawet jako opcjonalne wyposażenie? Coś jak: http://www.bentleymotors.com/en/worl...-mulliner.html I w tym temacie - ktoś ma kontakt do FCA Polska / FCA ? Bo znam ludzi którzy ogarną temat wzorniczo i wykonawczo.
Kombi: z okazji potomstwa miałem przez 3 lata i wykorzystane w pełni (tj w sposób w jaki nie dałby rady sedan/HB) było w tym czasie 3-4 razy. Jak dla mnie to wożenie większej ilości powierza. Oczywiście sugerowane dla rodzin z dziećmi do 3 lat, bo niektóre akcesoria są wybitnie niegabarytowe.
"Mało kogo stać na dwa wozy" - to raczej nie target dla Giulii i tym bardziej Alfetty (autka powyżej, czasem grubo powyżej 150k), bo w takim sąsiedztwie dzieciowóz "dla żony" to nie majątek. Zresztą - okres małych dzieci / młodych małżeństw jest tak bogaty w wydatki (w tym niespodziewane), że konstruktywne (a nie czysto ekonomiczne = po-leasingowa octavia kombi, TDI) myślenie o samochodzie przychodzi gdzieś na okres kryzysu 40-latka.
pawelek - dzieki za info w sprawie Gulii. Jeśli zostanę przy AR to pewnie będzie samochód pierwszego wyboru. Fundusze mają znaczenie, więc chciejstwo posiadania Alfetty raczej trzeba będzie odłożyć na półkę (chociaż smaka na te auto mam, kasa też by się znalazła, ale pewnie jak wiele osób nie chce się wyfrajerzyć i przepłacić za auto, które w mojej ocenie jest ryzykownym zakupem w porównaniu np. do tego co miałbym w tej cenie idąc np. do salonu BMW - tzn. sprawdzone modele, bez wad wieku dziecięcego i konieczności bycia betatesterem dla FCA). Dobrze, że zwróciłeś uwagę na przestrzeń ( w tym bagażnik) - każdy ma pewne filtry przez, które trudno o obiektywną ocenę (ja na razie szukam połączenia walorów użytkowych z prestiżem i osiągami, więc przy szalenie szerokiej ofercie AR w tym także dot. przyszłych modeli to trochę trudne). Stąd wyczekiwanie na Alfette i cicha nadzieja na inne wersje nadwozia np. Gulii lub Gulietty.
Co do dwóch wozów w rodzinie - ok, w Polsce coraz częściej standard, ale coś mi się wydaje, że spora część alfistów z tego forum jeździ autami w cenach 10k-25k a mimo to gdzieś w dalszych swoich planach Alfetta może chodzić im po głowie. (jeśli nie przesuną debiutu Alfetty to już w 2021 będzie można kupić sporo tańszą Alfette niż salonową).
trzymam kciuki za to duże auto
Być może pierwsze zdjęcia "muła" projektu 961.
Alfa Romeo ammiraglia 2018: prime foto spia del progetto 961
http://www.clubalfa.it/17830-alfa-ro...getto-961.html
Alfa Romeo Nel Cuore