Witam niedawno zakupiłem giuliette tył na nierównościach typu tory studzienka coś wystającego mocno myszkuje z lekkim uskokiem. Dodatkowo jak wpadne prawym tyłem w dziurę jest mocne huknięcie. Byłem niedawno na wymianie olejów klocków tarcz przód.. Mechanik się przejechał i mówi że mam zerwaną z prawej strony tuleje wahacza tył... Teraz pytanie... domyślam się że zapewne więcej niż jedna tuleja...
Czytam o kosztach wymiany obustronnie i są to mocno spore koszty z robocizną...
Co sądzicie o zakupie całego zawiasu tył zadbanego albo na sztuki wahaczy?
z Tyłu mam nowe gumy stabilizatora to tyle...
Jest sens robić tylko tą jedną tuleję ew symetrycznie dwie?
Ktoś na grupie wyliczył że na tulejach plus robota min 3tyś zł ... na tą chwilę nie mam takiej kwoty ...
Wymieniał ktoś może na zadbane używki ma to sens?