Witam!
Prosze o opinie nt. nastepujacej sytuacji, mam lekki wyciek oleju na silniku, na simeringu, jezdze tak juz od jakiegos czasu, niestety wymiana simeringu to rowneiz wyjmowanei skrzyni a co z tym idzie spore koszty... myslalem aby razem z wymiana simeringu zrobic cale sprzeglo (tarcza, docisk, lozysko), dochodzi jeszcze ewentualnie kolo dwumasowe ale koszty tego sa ogromne...
mysle, ze powoli zbliza sie czas na wymiana sprzegla, zaczyna "brac" tak od polowy, dosc ciezko sie wciska, przy niskich biegach(obrotach) skrzypi przy puszczaniu, czego to moze byc przyczyna ?
przy ruszaniu nie ma szarpania zatem mysle, ze kolo dwumasowe jest w miare ok, ale czy ten wyciek moze mu zaszkodzic ? np poprzez dostanie sie tam oleju? albo na tarcze sprzegla ?
z innych objawow, przy duzych przedkosciach na 6 biegow przy naciskaniu gazu, wibruje mi galka zmiany biegow.. a jesli chodzi o ten wyciek, czasem komputer informuje mnie, ze mam prawie full oleju (bez jednej kreski), czasem tylko jedna kreska a po ponownym zapaleniu znowu prawie wszystkie kreski.. bagnetem sprawdzam jest powyzej minimum..
co sugerujecie robic w tej sytuacji? wymienic tylko simering i komplet-sprzeglo ?
pozdrawiam