Witam
mam dosc powazny problem
od miesiaca samochod zaczynal coraz to ciezej krecic przy odpalaniu az wkoncu rozladowal sie aku
pomyslalem wiec ze juz jest leciwy i go wymienilem
na nowym jezdze okolo 3 tygodnie i znow rozrusznik zaczynal coraz to slabiej krecic az do dzisiaj - odpalilem pojechalem do banku wychodze z banku przekrecam stacyjke wszystko ladnie pieknie gasnie az przekrecam na zaplon a tu cisza zadnego cykniecia zero odezwu nawet kontroli nie przygasaja
podlaczylem kompa bo mialem akurat przy sobie - zadnych bledow
dodam kontrolka od akusa nigdy mi nawet nie zamrugala ladnie gasla po odpaleniu
pobujalem troche samochod na biegu jednak to tez nie dalo zadnego rezultatu
sa jakies bezpieczniki ktore mogly sie spalic ???
gdzie szukac przyczyny ??
pozdrawiam i z gory dzieki za wskazowki