Mój przypadek to Shell we Wrocławiu. Nigdy więcej potem nie lałem diesla premium
Mój przypadek to Shell we Wrocławiu. Nigdy więcej potem nie lałem diesla premium
Nie wydaje mi się, by w takiej metropolii, szczególnie na zachodzie kraju była to wina "zleżałego paliwa"*, prędzej już ktoś źle zamówił (za dużo) i zostało letnie o innym składzie, albo zwyczajnie zostało 'rozwodnione' jakimś olejem opałowym, czy czymś podobnym z biokomponentami, albo jakimś alkoholem w przypadku benzyny.
Chodzi mi o to, że w tak dużych miastach zbiorniki są napełniane dość często - praktycznie gdzie by się nie udać, to już kiedy podjeżdżasz do stacji tankują tam jakieś inne pojazdy. Aż taka byłaby dysproporcja tych którzy leją "gorsze paliwo" względem tych którzy leją "lepsze"?
* rozumiem pod tym terminem paliwo, wymieszane ze skondensowaną wodą z pary wodnej, które tak długo było w zbiorniku że taki proces nastąpił.
Ostatnio edytowane przez bobby ; 14-08-2019 o 13:00
... large brakes, turbos, alu rims, aero…everything large as if there was something small to compensate for.
Dysproporcja pomiędzy premium, a zwykłym jeśli chodzi o ilości sprzedaży jest bardzo duża, zwłaszcza w przypadku Diesla.
Znajoma jest kierownikiem jednej z dużych stacji w Gdyni i to potwierdza.
Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka