Wygląda na to że autor był świadom ogromu roboty, związanej z takim swapem- fajnie że projekt idzie do przodu i jedynie słuszny silnik trafi do Alfy.
Wygląda na to że autor był świadom ogromu roboty, związanej z takim swapem- fajnie że projekt idzie do przodu i jedynie słuszny silnik trafi do Alfy.
To nie są setki, ale tysiące złotych Niemniej jednak warto
Nie wiem Panowie czemu piszecie o kasie, bo ja miałem na myśli widoczny na zdjęciu licznik wyskalowany na 260km/h, który po zmianie silnika będzie akurat na styk jeśli chodzi o Vmax, czyli "do zamknięcia" na autostradzie. Oczywiście niemieckiej
Chociaż to w sumie nie 3.0 więc może wymagać do tego nieco tuningu
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Silnik już zamontowany. Teraz zostały pierdoły typu: poprawienie rurek wspomagania gdyż zostało ono nie zmienione z wersji T.S (w pewnym sensie). Chłodniczka spiralna wspomagania została na swoim miejscu. Zmiany są tylko przy grodzi na wejściu i w wyjściu ze zbiorniczka wyrównawczego. I właśnie ów chłodniczka może stanowić pewne problemy z kolizją z uchwytem silnika. Muszę sprawdzić odstęp przewodów chłodniczki wspomagania od paska urządzeń dodatkowych. I oczywiście jak pech to pech - muszę wymontować lewą półoś gdyż podczas skręcania jej ze skrzynią pękła guma przegubu wewnętrznego.
Osłona termiczna kolektorów wydechowych przy grodzi już zamówiona.
Zbiornik wyrównawczy chłodzenia silnika mam już nowy lewostronny. Stary trzeba tylko zdemontować, ale to są już szczegóły.
Btw: pokrywy wałków rozrządu zostaną pomalowane farbą VHT kolor czerwony taki fajowy baranek
Kilka fotek poniżej.
Ostatnio edytowane przez ArturR_1975 ; 15-03-2021 o 10:16
Śledzę temat i widzę że robota idzie sprawnie, trzymam kciuki.
Jak będziesz lakierował VHT to kładź bez podkładu który mają na stronie, bez niego zawsze wychodził mi ładniejszy baranek, a lakier od kilku lat trzyma się bardzo dobrze, i to na elementach bardziej narażonych na ścieranie niż pokrywy silnika.
Srebrna ale na selespeedach 17, po kilku miesiącach poszukiwań (i sześciu latach bez AR) nabrałem znów wiatru w żagle i ogarniam pomału standardowe pierdoły (a tu żarówka, a tu przełącznik...). No nic, nie robię koledze śmietnika w temacie
Spoko, to nie jest poradnik Zrób to Sam