Moj wypad na festival stanal wczoraj pod znakiem zapytania.
S******YN od ktorego kupilem Belle musial cos dolac do oleju. Po wymianie okazalo sie ze pali olej i juz mi sie odechcialo jazdy.
Jednak wczoraj wieczorem machnalem prawie 400 kilometrow i ubylo niecale 50ml oleju.
Takze humor mi sie troszeczke poprawil i pomimo tego ze czasami na niebiesko troszeczke przydymi i tak zdecydowalem ze jade
Czesci zreszta juz dzisiaj zamowione i w czwartek autko na warsztat
Takze czekam na wiesci o ktorej sie ostatecznie spotykamy