Rośnie rośnie. Motodoktor mnie sprostuje jeżeli coś poplączę, ale łańcuch był wyciągnięty o jedno ogniwo względem nowego w aucie które niedawno robił. Wątpię żeby aż tak starły się zębatki żeby skrócił się rozrząd. W oplach nie ma wariatorów i przy silniku o pojemności 2.2 jest tylko 155KM w alfie przy 2.2 jest 185KM. Na pewno ma to jakiś wpływ.Napisał MiLykie
Tak na szybko to tylko to znalazłem, bez fotek niestety.
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...k_mocy-17.html
Ogólnie dość edukacyjny wątek (na pewno go znasz), mnie zawsze rozkładają te teksty, że Alfa ma 50 kkm i będzie miała drugą wymianę rozrządu...
Moim zdaniem ciężko jest zdiagnozować w 100% co jest winne, ale dla mnie bardzo dziwna była diagnoza ASO przy błędzie p0017 - cały rozrząd do wymiany. Powinni zacząć od najtańszych rzeczy, typu czujniki położenia wałków rozrządu czy elektrozawory właśnie. Dopiero potem brać się za rozrząd, ale w moim przypadku to chyba liczyli na zarobek, ale się przeliczyli.
Wątek czytałem i zobacz. W pierwszym przypadku wystarczyło wymienić elektrozawory. W drugim ktoś wymienił cały rozrząd bez kół z wariatorami a to one mogły być źródłem problemów, więc znowu ktoś dał ciała.
U mnie jak na razie od wymiany rozrządu nic się nie dzieje. Od stycznia 2014 r. przejechałem już około 14 tyś km i dwa razy wymieniałem olej.
Tak, ta pierwsza wymiana całkowicie bez sensu. Natomiast są 2 wnioski - łańcuch prawdopodobnie w tym przypadku był ok. No i jednak nie brzmi to dobrze, jeśli przy 50 kkm mamy drugą wymianę - z jakiego powodu by to nie było.
A w przypadku Twojej Alfy to pamiętam przejścia szerszenia z nią... Moim zdaniem ASO poleciało w kulki po całości. ASO to niestety głównie wymieniacze modułów w dzisiejszych czasach... Podpinają pod komputer i pytają się go "co wymienić".Pół biedy jak płaci FAP, gorzej jak klient...
Mam wszystkie graty z rozrządu, gdyby ktoś chciał kupić ;-) sprawne.
W wolnej chwili, jak będę na chacie i zrobi się ciepło, to wypiszę.
Niektóre są sygnowane GM i jest tego w ch...
Było: 166 2.4JTD x5, 166 2.0TS x3, 166 3.0 V6 x2, 166 3.0 V6 Sportronic x2, 166 2.5 V6, 156 2.4JTD x3, 156 2.4JTD SW, 156 2.5 V6 x2, 156 1.9JTD, Kappa Coupe 2.0T
http://otomoto.pl/alfa-romeo-brera-2...C36011218.html
Bylem znow ogladac ta czerwoną. Wszystko na wydaje sie ok.
Handlarz mowil ze odkupil ją od ubezpieczalni i ze jezdzila nią niemka po 50-tce. Ze niby wszystko mozna po vinie sprawdzic, ze byla serwisowana w autoryzowanym serwisie w Niemczech do 2014. W przyszlym tygodniu jade do pobliskiego aso w zorach niech mi po vinie sprawdza co tam bylo robione. Bo przypuszczam, ze na necie sie wiele nie dowiem. Oto nr vin: Zar92900005017565. Mowil jeszcze, ze przebieg jest na 100% realny o.0 122k-07. Wg mnie troche malo.
Pozostaje mi nic innego jak "przetrzepanie" w jakies stacji diagnostycznej.
Chyba jednak zawioze to do Cinka do Gliwic. Co sądzicie.
Jak odkupił od ubezpieczalni to była zdaje się rozbita. W sumie nic strasznego, ciekawe tylko jak bardzo?
Tak byla bita z boku, lewy przedni blotnik byl tak jakby oderwany. Powiedzial, że prawdopodownie gałąź tam weszla i wyszarpało.. Pozatym przelecialem czujnikiem lakieru wydaje sie ok. Tylko boje sie o ten rozrzadsilnik pracuje naprawde rowno, 0 niepokojacych dzwiekow. Przypuszczam, ze predzej czy pozniej bede musial ten rozrzad zrobic. Zreszta nie mialem doczynienia z tymi silnikami, wole jak jakis fachowiec looknie na to.
Pokazał chociaż jakiekolwiek fotki na dowód tej przygody z gałęzią? Teraz to niby gałąź, a jak się od spodu zajrzy to się okaże, że była szarpana na ramie, a gałąź to był pień, który został "lost in translation".
Bo cała historia wydaje mi się umiarkowanie wiarygodna... Może akurat dorwał poszycie błotnika w tym samym kolorze i obyło się bez lakierowania, ale coś trudno mi uwierzyć, żeby gałąź spowodowała takie uszkodzenie, aby spokojna pani po 50-tce, zostawiła swój (ubezpieczony) samochód ubezpieczalni. Już nie róbmy z tych Niemców takich rozrzutników.
Stację kontroli pojazdów możesz sobie odpuścić. Lepiej przegląd przedzakupowy w ASO, albo u kogoś kto się zna na Brerach/159. Przebieg w systemie Alfy ASO zweryfikuje, więc jeśli naprawdę była serwisowana w ASO do 2014 to dobrze rokuje...
Wiem, ze ta historia z 50-letnia Niemka oraz z gałązką wydaje sie dziwna, ale wedlug mnie nawet jesli bylo lekko bite i jest dobrze zrobione to nie powinno byc problemu. Wczoraj wyczytalem, ze po vinie nie sprawdze pelnej historii pojazdu, musze sie jeszcze upewnic, moze sie mylę.
Ksiazke serwiwisową niby ta brerka posiada ale wg mnie to zaden wyznacznik, bo z tego co sie orientuje to w latwy sposob mozna cos takiego zalatwic.
Nie mam zamiaru zabrac samochodu na stacje diagnostyczna tylko aso wchodzi w gre ew. jakis spec/fanatyk tej marki. Rozmawialem z Cinkiem z Gliwic wiem, ze on sie zajmuje glownie chiptuningiem ale z tego co sie orientuje, prowadzi on rozniez warsztat fiata/lanci/ar. Opinie ma dosyc dobre.
Zreszta napisze na forum regionalnym czy jest na sląsku jakis sprawdzony mechanik, ktory ogarnia te silniki.
Zabralbym to do Tomka_krk jednak mam troche daleko.
Ostatnio edytowane przez menczydupa ; 14-03-2015 o 14:45
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem