Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Mam problem ze swoją V6. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie nim oddam ponownie swoje autko do fachmana.
Problem dotyczy komunikatu Motor Control System Failure i raźno świecącej pomarańczowej kontrolki silnika.
Po podłączeniu do komputera okazało się, że problem stwarza sonda lambda pierwsza na katalizatorze wstępnym od strony ściany grodziowej. Wymieniłem, przejechałem jakieś 200km błąd ponownie wyskoczył i tym razem komputer pokazał błąd sondy nr 2. Wymieniłem przejechałem kilka setek i ponownie wyskoczył błąd MCSF tym razem komputer jako winowajce wskazał błąd sondy nr 1 czyli wymienianej na początku...
Ponadto było podejrzenie, że problemem mogą być uszkodzone złącza elastyczne -wymieniłem - nie pomogło. Wymieniłem także świece
Silnik pracujący na wolnych obrotach co jakiś czas delikatnie trzepnie budą. Podobnie w zakresie średnich obrotów (2K-3K) utrzymując stałą prędkość lub równomiernie przyspieszając czuję co jakiś czas lekkie spowolnienie autka.
W Alfie miałem robiony remont silnika i aktualnie zbliża mi się jego przegląd, zaplanowałem dalsze inwestycje związane z m.in. z montażem Q2 i przy okazji chciałbym definitywnie rozwiązać powyższy problem.
Macie jakieś sugestie jak to naprawić ??
Dzięki