Witam. Dzisiaj wiozlem córkę do lekarza i alto bardzo niepokojąco reagowało.Krótko pisząc auto przy jeździe prosto zaczelo się bujać ijak by chciało samo skręcać. Po najechaniu na studzienkę kanalizacyjną zarzuca przodem jak i tylem. Amortyzatory byly wymieniane miesiąc temu a symptomy bajania od piątku,ale jazda dzisiaj napedzala mi strachu a musiałem jeszcze wrócić z córką do domu. Dopiszę jeszcze że dzisiaj zaczęło cos piszczeć w lewym przednim kole,calom powrotną drogę puszczenie nie ustawalo.