Witam,
Zbliża się lato i wypadałoby aby samochód był jak najbardziej wyjściowy bez żadnych skaz. Jako, że jestem bardzo pedantyczny samochód musi być jak najbliżej ideału.
Zatem zabieram się za rozwiązanie problemu wypiaskowania części nadkola/progu.
Pojeździłem trochę po lakiernikach i z tego co widzę każdy ma inne podejście. Interesuje mnie jak najmniej inwazyjny sposób czyli jak najmniej malowania.
Jeden lakiernik chce malować wszystko do załamania widocznego nad klamką (linia biała), drugi tylko do wgłębienia kawałek nad progiem (linia czerwona).
Ktoś z Was może robił taki zabieg i ma jakieś sugestie, doświadczenie?
Sprawa naklejek.
- Czy stare naklejki ochronne nie odkleją się razem z lakierem?
- z tego co widzę nie opłaca się kupować nowych oryginalnych naklejek bo piaskowanie najczęściej robi się zaraz pod nimi. W związku z tym myślę że lepiej poszukać jakiejś bezbarwnej foli ochronnej (jakiś odpowiednik oryginalnej naklejki) i wyciąć swój wzór który pokryję większą część karoserii. Ktoś robił takie coś z przodu i z tyłu?