Witam
mam wielkiego problema.chodzi o to,ze aleczka 156 1.9jtd nie odpala,
opowiem wszystko od poczatku.tak wiec,problem jest taki,ze kopci(kopcila bo od 2 godzin wogole nie pali)na bialo.probowalismy ustaliuc czemu kopci.pierwszy wlasciciel dorabial klina do kola na glowicy do rozrzadu,ale po rozebraniu rozrzadu(obudowy)nie stwierdzilismy,ze to od tego.pozniej w zaworze erg wstawilismy blaszke czy przypadkiem powrot spalin nie jest tego problemem(kopcenia na bialo)wiem,ze jezeli chodzi o spaliny to kopci na czarno,ale trzzeba bylo sprobowac.oczywiscie nie pomoglo.pozniej wykrecilismy filtr paliwa,ale nie tak jak piszecie ,ze z uchwytem,tylko bezposrenio przymocowany.no i sie teraz zaczelo,filtr okazal sie dobry.po zalozeniu go spowrotem nie pali.paliwo daje na wtryskach daje,powrot jest.na autostarcie tez zalapuje,ale nie zapala.w czym tkwi problem?domyslam sie ze bialy dym to pierscienie.ale czemu nie pali?filtr probowalismy zalac ropa,ale duzo nie weszlo.przy pierwszym odpaleniu zalap-al,chwile pochodzil i lipa.co to moze byc?
dziekuje za rady
pozdrawiam
---------- Post dodany o godzinie 22:35 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:30 ----------
to co nikt nie wie o co chodzi?