Witam,
Spotkał się ktoś z takim problemem, jak w temacie? Nauczony doświadczeniem, że włoszki nie lubią stać na ręcznym podczas mrozów, zostawiłem swoją na biegu. Nie zaciągając ręcznego. Chwilę postał (tj, kilka dni), a zaciski hamulca trzymają, kurde, jakim cudem? Ktoś wie?
A z ciekawostek na inny temat. Kilka tygodni temu dostali się do mojej Belli złodzieje i pozbawili mnie starego ledwo zipiącego radia. Otworzyli zamek od strony pasażera jakimś śrubokrętem, czy czymś podobnym.
Kurde, że w tych czasach kradną jeszcze takie rzeczy?!