moja pierwsza alfa:
mam 156 TS 1.8 144HP rok 1999 przebieg niecałe 220tys km
i problem:
auto delikatnie ściąga w lewo, nawet na luzie, nawet na płaskiej poziomej nawierzchni, jak hamuję tak samo - siła hamowania kół identyczna...
wszystkie znane mi powody i próby eliminacji spełzły na niczym: postaram się nie zapomnieć o niczym -
ciśnienie w oponach OK, zmiana kół i opon, zamiana kół prawe na lewe,
hamulce - opór klocków żaden, zbieżność i geometria - wszystkie kąty,
żadnych luzów w zawieszeniu, drążki ok, końcówki drążków nowe, wahacze OK, tył też nowy, oba...
buda nie jest klepnięta - zostawia 2 ślady, nie rżnie opon,
oczywiście wizyta w rzetelnej stacji przegląd i próba pomiaru / regulacji geometrii i zbieżności - brak poprawy
nic nie wskazuje, co może powodować to delikatne ściąganie w lewo...
no to co? maglownica?
czy to możliwe, że ciągnie? jak ją sprawdzić?
jakieś pomysły?
P.S.
znalazłem takie:
KOŁA PRZEDNIE rozstaw > 1511 <
- camber - 0dgr 42' +/- 20'
- zapadalność - 3dgr 55' +/- 30'
- zbieżność - 2,02 +/- 1 mm
KOŁA TYLNE rozstaw > 1498 <
- camber - 0dgr53' +/- 20'
- zbieżność - 3,15 +/- 1 mm