Problem polega na tym, że na zimnym silniku, podczas wciskania pedału gazu samochód ma zero reakcji, nie gasnie tylko szarpie, tak jakby sie dławił. Pojechałem sprawdzić ciśnienie w komorach spalania, aby sprawdzić czy pierścienie tłokowe nie sa do wymiany, wszystkie po 13,0 miały (może ktoś chce nowe pierscienie kupic? ;p). Wymieniłem świece, bo to też mi przyszło na mysl, lecz problem nie zanikł. Na komputerze u mechaniora pokazało mi błedy P1172, P0170, za bogata mieszanka oraz usterka regulacji mieszanki rzad cylindrow 1. Podczas dzisiejszej proby po wymianie świec, jak depnąłęm troche bardziej w gaz to podczas zmiany biegów silnik gasł, jednak przy niskich obrotach silnika tego problemu nie ma. Dodatkowym problemem jest wg. mnie, ze alficzka jje olej, niestety nie wiem dokładnie ile, bo ponad 4 miesiace mnie w kraju nie było, tylko żona jezdziła. Panowie co proponujecie zrobic aby problem zbyt bogatej mieszanki usunać (przez to podejrzewam jest falowanie obrotów na biegu jałowym) oraz jaka jest propozycja zniwelowania ubytku oleju (myślałem o wymianie odmy, skoro pierscienie są dobre). Z góry przepraszam za nie poprawność stylistyczna, ale nie urodziłem sie humanista.