Do tytułu dodałbym jeszcze, że prośba o diagnoze usterki, bo potrzebuję również pomocy. Ale nie dodam - bo sam szukałem w google sposobu odpowietrzania 159 TBi i nic nie znalazło, więc jak ktoś ma wiedzę taką i tutaj się nią podzieli to będzie dla potomnych łatwiej wyszukać.
Taka sprawa, że znalazłem jeden odpowietrznik na rurze idącej, albo wracającej z nagrzewnicy (tuż za pompa vacuum w sumie).
Jest jakaś procedura odpowietrzania?
Bo kiedyś mi połamali w warsztacie rurkę tą górną od zbiorniczka wyrównawczego, wymieniłem go po prostu i dolałem płynu no i sobie jeździłem, ale co zauważyłem to, że nawet jak i przed i po tej całej "operacji" płyn jest trochę poniżej minimum. Nie ważne ile doleje, nie ważne czy silnik ciepły czy zimny (na zimnym już prawie na równi z MIN). Mogę zalać pod korek (oczywiście tak nie robiłem, ale pod MAX zalewałem) i wszystko wróci do tego stanu, więc uznałem, że tak ma być.
No ale...
Tylko teraz sobie jadę - elegancko wymieniłem świece, mówię, ale fajnie chodzi Nawet cewkę wymieniłem jedną bo mi się ułamała ta wtyczka w cewce i nie łapała kostka, więc bałem się, że się zsunie a drutować nie chciałem nic
No i jadę, jadę a tu nagle nie ma ogrzewania 32 stopnie ustawione a tam wali zimnem...
Patrzę w zbiorniczek ledwo coś tam na dnie...
Oblana płyta cała na dole (za silnikiem, z przodu sucho), i też w okolicach pod pompą, TROSZKĘ, ale mogło pociec po przewodach, a mogło z niej cieknąć (tak podejrzewałem w pierwszej chwili - ale tego dokładnie nie sprawdziłem jeszcze). Ale chyba cofa się przez zbiorniczek jakoś. Chyba, bo nie widziałem tego... Teraz jest tam wszędzie mokro i nie wiem czy to nowy płyn czy stary, bo niby ubywa trochę jak dolewam, ale to przy odpowietrzaniu się układu może być raczej "ubywanie" (powietrze wylatuje po prostu), niż wyciek.
Możliwe, że po prostu uszczelka pod głowicą i kanał jakiś wydechowy w wodę idzie, ale jeżdżę sobie póki co, z 50km zrobiłem i narazie działa wszystko (czytaj - działa ogrzewanie).
Na odpalonym na 32 stopnie znowu i grzejącym już ogrzewaniu odkręciłem wspomniany na początku odpowietrznik, pociekł raczej sam płyn. Próbowałem na zakręconym korku zbiorniczka jak i na odkręconym tam odpowietrzać, ale chyba to nie ma znaczenia żadnego.